Android - gry, aplikacje, recenzje

Idąc przez miasto zauważyłem że w miejscu w którym zginęło podczas II Wojny Światowej 28 osób, ostatnimi czasy spotyka się spora ilość dzieci i młodzieży. Okazało się że miejsce to tzw. PokeStop, czyli miejsce w którym możesz uzupełnić swój plecak w pokeball's i inne gadżety. Na mapie PokeStops oznaczone są niebieskim kółkiem, punktami stopu są zazwyczaj pomniki, ważne miejsca w danym mieście urzędy itp. Często zdarza się tak, że punkt ten jest umieszczony w miejscach bardzo kontrowersyjnych. Gdy zbliżymy się do PokeStopu na tyle blisko że zmieni on swój wygląda,  możemy na niego kliknąć. W momencie gdy obrazek się obróci - wylecą z niego różne itemki, najczęściej są to pokeballs. Punkty te odnawiają się co pięć minut, wykorzystany PokeStop ma kolor fioletowy, jeżeli zmieni on kolor z powrotem na niebieski możemy znów go użyć. Jeżeli chodzi o itemki na pocztku będą to tylko pokeballe oraz jajka. Wraz ze wzrostem naszego levelu zaczną wypadać ciekawsze przedmioty takie jak pot

 Pokemony zagościły już na dobre na tabletach i komórkach z systemem android. Nie dziwi mnie już fakt, iż idąc przez miasto jakieś dziecko pokazuje na kostkę gdzie nic nie ma i krzyczy - Mamo! Mamo! Patrz EVE! Poruszanie się po świecie pokemon to jak zdobywanie kolejnych punktów POI w GPS-ie. Można śmiało rzec, że areną gry jest cały świat - no może prawie cały ponieważ najdalsze zakątki świata są niedostępne a zarazem wyłączone z gry.  Manipulatorem w grze jest człowiek - przemierzanie ulic miasta doprowadza nas do ukrytych pokemonów. Aby ułatwić graczowi poszukiwania autorzy aplikacji stworzyli tzw. PokeRadar, który wskazuje ukryte po sąsiedzku pokemony. Nie jest on jednak doskonały ponieważ nie pokazuje on dokładnie miejsca w którym znajduje się pokemon. Wyznacznikiem odległości pokemona od gracza jest ilość łapek pod radarem (trzy bardzo daleko, dwie daleko, jedna blisko). Na Radarze widać zarys pokemona, którego możemy złapać jeżeli jest on szary oznacza to że nie posiadam

Wiele osób zastanawia się czy ich wymarzona gra Pokemon GO pójdzie na aktualnie posiadanym sprzęcie. Otóż jeżeli chodzi o Androida to wymagana jest minimum wersja 4.4, niestety na dzień dzisiejszy nie da się odpalić aplikacji na niższych wersja systemu.  Jednak wersja Androida to nie wszystko, wymagane jest jeszcze parę warunków, które musi spełnić twój sprzęt:  Rozdzielczość HD - aktualnie posiadają takową rozdzielczość wszystkie aparaty w sprzedaży. Połączenie z internetem -  Internet nie koniecznie silny może być pobierany bezpośrednio z karty SIM lub co ostatnio testuje ściągany z HOTSPOTA np. stworzonego na komórce, dzięki temu mamy możliwość uruchomienia aplikacji na tablecie.  GPS - najważniejsza funkcja bez, której nie ma możliwości gry. Mapy z pokemon GO narzucane są z internetu ale umiejscowienie ludzika wskazuje GPS. Bez lokalizacji ludzik będzie stać w miejsu przez co nie będziemy mieli okazji poznać świata Pokemon GO. Uwaga: Warto zwrócić uwagę na to

 Gra Titan Quest to pozycja z mojego dzieciństwa. DVD zakupiłem w oryginale za śmieszną cenę 29 złotych i była to niewątpliwie niedroga pozycja, która uzupełniła mój lekki niedosyt po Diablo II. Niektórzy określali ją jako gra „hack-and-slash”, jednak nie oszukujmy się był to zwyczajny RPG z fabułą osadzoną w świecie mitologicznych stworów i bogów. Przemierzając tereny starożytnej Grecji, Egiptu a nawet Chin mamy do czynienia z rzeszą mitologicznych stworzeń z którymi musimy się zmierzyć. Powyższa pozycja pojawiła się ku mojemu zaskoczeniu w wersji mobilnej, na dzień opublikowania tego posta kosztuje ona 34,99 zł i nadal uważam że jest to bardzo dobra cena! Pozycja ma do zaoferowania ogromną ilość danych między innymi:  1200 lottów do ekwipunku, cykl dnia i nocy, 150 talentów i wiele wiele innych zaskakujących rozwiązań. Stając się super bohaterem spędzimy wiele setek godzin przy powyższej pozycji, teoretycznie gra nie odbiera niczym od jej siostry z 2006 roku wypuszczonej na pla

Jest to nietypowa gra ekonomiczna ponieważ jest to gra w której nie możemy stracić a tylko i wyłącznie zyskać! Gra polega na rozwijaniu Imperium naftowego, rozpoczynamy wydobywania ropy ze studni, która znajduje się na naszym podwórku, co ciekawe studnia ta będzie naszym głównym źródłem dochodów aż do "zakończenia gry" - zakończenia którego nie ma ponieważ gra się kończy w momencie gdy nam się zwyczajnie znudzi. Petroleum Tycoon daje nam możliwość rozwijania studni oraz pomieszczeń magazynujących ropę, dzięki temu ropa jest również zbierana podczas naszej nieobecności w grze. Produkcja daje nam również zakup nowych terenów na których otwieramy nowe odwierty - miejsca są różne, chłodna Antarktyda, gorąca pustynia, ocena, a nawet kosmos! Reasumując mamy zbierać ropę oraz diamenty, które pojawiają się od czasu do czasu podczas wydobywania ropy ze studni a następnie ropę sprzedawać na giełdzie po czym zarobione dolary inwestować w nowe technologie. Gra to typowy zabijacz czas