Empires and Allies - Boom Beach

Gry typu rozwijaj, buduj i atakuj podbijają polski rynek. Mnożą się jak grzyby po deszczu a a na dowód tego dziś instalując gry Empires and Allies i Boom Beach okazało się że są one klonami jednakże w innej oprawie graficznej oraz gra toczy się w innych czasach. W pierwszej z nich jesteśmy amerykańskim wojskiem walczącym z wrogiem a w Boomie zdobywamy (kupujemy) najemników i odbijamy wyspy zajęte przez złych ludzi. Dzięki temu takie wyspy poprzez wdzięczność oddają nam małą cześć swojego złota co godzinę. 

Rynek jest spragniony tego typu grami, poniekąd nowe pozycje pojawiają się w sieci praktycznie codziennie a najczęściej w Google Play. Pierwotnie na dysk trafił Empires and Allies, gra wskazywała na trochę inny wymiar rozgrywki. Z myślą, że polatam samolotem i postrzelam z amerykańskiego działka robiąc przy tym niezłą rozpierduchę, zmyliła mnie ikona gry, która mówi bardziej o zabawie w wojaka z perspektywy first person.

Zawiodłem się trochę ponieważ w finalnej wersji chodziło o ofensywę w wersji, której raczej bitwa toczy się sama. Pozycja nie razi doskonałą grafiką ale ma swoje plusy np takie że gra jest wielojęzykowa i została przetłumaczona na francuski, niemiecki, hiszpański, włoski, koreański, japoński i ruski.  Dzięki temu możemy grać z całym światem podbijając zarazem nie tylko te znane zakątki świata. 

Grę możemy toczyć pomiędzy graczami lub w trybie kampania, która jest naprawdę dobrze przygotowana i rozbudowana. W trybie walki zdobywamy doświadczenie, które wymieniamy na naloty dronów, myśliwców lub na flary które naprowadzają nasze wojsko na dany obiekt. Rozbudowujemy nasze obiekty za pomocą zdobytych surowców takich jak ropa i materiały. Oczywiście nie zabrakło mikropłatności które o dziwo nie kosztują wiele i nie są aż tak potrzebne wytrwałym graczom.

Samouczek przeszkoli nas jak budować armię oraz przeprowadzać nią swoje pierwsze ataki. Wraz z rozwojem poziomów w grze dostajemy dostęp do coraz szerszego spektrum broni a tej jest niemało, piechota, pojazdy, samoloty a nawet drony i to po kilkadziesiąt rodzajów. Jest co robić i czym walczyć.
Warto zainstalować!


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bid Wars - Storage Auctions - Wojna Magazynów

Idle Miner Tycoon - niekończąca się gra!

Tiny Miner - mały górnik i jego kopalnia